jak zachód...
Jak zachód słońca zmierzch rozbudza
Tak w sercu moim miłość rośnie
Z nadzieją szczęścia łzy spływają
A dusza śpiewać chce donośnie
Bo wierzy, że jej ból uleczysz
Podejmiesz trudne te wyzwanie
Miłością wielką obdarujesz
W zamian za wieczne miłowanie
I razem popłyniemy łodzią
Daleko tam na kres rozpaczy
By się przekonać tak kochając
Co najprawdziwsza miłość znaczy.
autor
dr-pavell
Dodano: 2005-07-25 21:06:18
Ten wiersz przeczytano 480 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.