Jakby... [śmierć życia za dnia]
I jakby smutek w oczach
I jekby nicość w oddechu
Już nie trwam, umieram
Prócz wspomnień nic
W strumieniach łez
W rozmazanym makijążu
Płyną piękne wspomnienia
Których braku już nie czuć
I jakby sen na jawie
I jakby śmierć za życia
Pusty dźwięk śmiechu
Chore spojrzenie na świat
W sercu sto tysięcy ran
W sercu wiekszy strach
A życie choć piękne
Skończyło się za dnia
Narysuj mi nowy świat! Nowe życie! I jeszcze jedno szczęście! Jeszcze?
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.