JAKI
Zapraszam do poczytania:)))
Jak ja się cieszę, że Patryk Jaki
nie jest dziś prezydentem Warszawy,
choć prawdę mówiąc zapach radości,
jest raczej przykry niźli słodkawy.
Jakby dziś Jaki rządził stolicą,
to by się działo w każdym jej kącie.
Krzyk by się podniósł na Saskiej Kępie,
w Markach, Kobyłce, na Marymoncie.
Że te Pisiory podłe nadzwyczaj
zatruli Wisłę ściekami z Czajki.
„U nas by to się nie wydarzyło,
a im brakuje tylko kufajki,
oraz beretu z małą antenką.
Bo to są tłuki z psychą spapraną,
którym najlepiej w łapy dać widły,
a nie maszynę skomplikowaną.”
Zaraz zieloni by głos podnieśli.
Wszędzie pikiety, strajki, łańcuchy,
oraz komisję śledczą powołać ,
by zapragnęły pewnie komuchy.
Budka do stolca by się przywiązał,
potem dał nura wśród szamba plusku
i rozpaczliwie krzyczałby pewnie.
„Otruć nas pragną, powracaj Tusku!”
Zagranica by też się zbudziła
i każdy byłby bardzo przejęty,
tym że w Bałtyku dziś zamiast śledzi
pływają jedynie ekskrementy.
A tu jest cisza nikt się nie złości,
że w tej awarii prostym wyniku
Warszawiak żeby pływać w swym szambie
musi dojechać aż do Bałtyku.
Dobrze, że Jaki siedzi w Brukseli,
bo jakby złapał w Stolicy fuchę,
jaki by z Czajką był zamęt wielki,
a tak w rebelii mamy posuchę.
Choć Wisła cuchnie wszystko jest cacy.
Mała sielanka, idylla prawie.
W końcu zależy wszystko od tego,
jaki prezydent rządzi w Warszawie
Kogo wartości uraziłem najzwyczajniej w świecie przepraszam. Ot tak mi się pis - nęło. Operacja trwała 25 minut zatem to nic wielkiego:))))
Komentarze (47)
Mam jedną radę - odwalcie się od Warszawiaków. I tyle.
Dzięki Piękna z komentarz. Co do ogrodzenia to nie
zajmę stanowiska gdyż nie jestem w temacie. Ale chyba
nie ma co się przejmować. Na pewno dożyjemy do
śmierci:)))))
Rację masz i plusa też. Szkoda tylko skażonego życia w
Wiśle i Bałtyku. Polacy żyją konfliktami politycznymi,
a za ich plecami robi się inne rzeczy. Przez Polskę
buduję się wysoki, druciany płot, rzekomo, żeby
zatrzymać chore dziki... Uważam, że jest to w innym
celu i grozi nam poważniejsza zaraza...
Pozdrawiam. :)
Marysiu Masz rację. Nie pomyślałem o tym. Wszystko
wina wirusa i oczywiście PISu. Pozdrawiam z
uśmiechem:))))
Michale ten wątek chciałem poruszyć ale bym wierszyk
rozciągnął jak stad do Warszawy. Chciałem powiedzieć
że choć modły o Jakiego w Warszawie nie przyniosły
skutku to okazało się że Stwórca jednak wiedział
lepiej jak ma się sytuacja rozwinąć. Pozdrawiam i
zaznaczam że wiersz był o Wiśle i reakcji na jej
zatrucie, a tu nagle pojawia się Radio Maryja. Dobrze
w sumie że nie Klasztor Jasnogórski:)))
a jeszcze dodam, że przecież to nie wina prezydenta,
że covidek jakiś zakradł a Czajka była bez maski, to i
się polało
pis - nęło? hm świetny! Nie lubię polityki w ogóle, a
na Beju szczególnie, ale za ten wiersz wielki plus!
... ale plusa masz. Dałem go za wiersz, a nie za
poglądy.
"Warszawiak żeby pływać w swym szambie
musi dojechać aż do Bałtyku."
tu bym zmieniła na
Warszawiak musi pływać w swym szambie
jeśli dopłynąć chce do Bałtyku.
Jesteś wierzący, ale zbyt słabo. A to przecież powinno
być dla każdego oczywiste: Gdyby Patryk Jaki był
prezydentem Warszawy - modły ojca Rydzyka sprawiłyby,
że Czajka wytrzymałaby do końca jego kadencji.
Oczywiście nic za darmo! Za te gorące modły Warszawa
wsparłaby Fundację Lux Veritatis równowartością nowej
oczyszczalni ścieków. Ewentualnie przekazałaby hojny
datek na Wyższą Szkołę Kultury Społecznej i Medialnej,
albo toruńską geotermię...
Stolica i kraj nie zatrute są tylko ściekami z Czajki.
Każdy ma swoje za uszami.
Wkurza mnie.
A i jeszcze, szkoda, że tylko jeden plus można,
dałabym dziesięć, albo więcej
Aniu to nie tak ja piszę nie o euro choć notabene tam
nie ma głupków. Nikt Ci za darmo niczego nie daje:)))
A mnie się przypomniało jak unijną flagę deptali ( że
ona szmata, mówili)
Ale euro nie cuchnie.
A tak u nas w tej polityce, raz my, raz wy, tak
naprzemiennie.
I nie wiem, czy idylla sama,
i czy jest pięknie.
Tylko, że ja zupełnie o czymś innym...