Jakoś...
Jakoś trwam
od świtu
do zmierzchu
by w nocy
zagubić się
w sennym upojeniu...
zmysłów
autor
gadzinka
Dodano: 2006-12-18 15:23:05
Ten wiersz przeczytano 436 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.