Jan Paweł Wielki
Odszedł dwa lata temu Wielki Człowiek,
czas ten minął niczym mgnienie powiek.
Człowiek, który nie znał granic i
podziałów,
silniejszy od totalitaryzmów, dyktatorów i
generałów.
Dażył ludzi ojcowską miłością,
świecił dobroci obfitością.
Odwiedził prawie każdego z nas,
wierzę, że Jego nauczanie nie pójdzie w
las.
W ogólnym braku zaufania do młodzieży
On tak bardzo w jej siłę miłości
wierzył.
Pisał wiele,
książki, sztuki, homilie na niedziele.
Gdy odchodził-wielu ludzi płakało,
po dzis dzień tak zostało.
Gdy On rządził - zrobił wiele
reformy w Kościele.
Zakończył swą misję pośród ludzi,
ale teraz w Niebie na pewno się nie
nudzi...
Czuwa nad nami z Nieba,
by żyć jak trzeba...
Wieczny opoczynek racz mu dać Panie....
Komentarze (1)
Chowając swoich zmarłych mówią,
Że będziezmartwychwstanie,
Lecz kończąc pogrzeb proszą Boga
O wieczne spoczywanie.