Jaskółki
Siadły na telefonicznych drutach
Maleńkie punkciki ,
Jak nutki na pięciolinii .
Siedzą i radzą ,
Dokąd znów polecą ,
Gdy nadejdą chłody .
Nagle się zerwały ,
Wszystkie jednocześnie ,
Poleciały za muszkami ,
By kolację mieć dla dzieci .
Dobrze , że nie zapomniały
O swych obowiązkach .
Pisklęta , wciąż głodne , nakarmiły ,
Gniazda wyczyściły ,
Dały dobre rady ,
Jak samodzielnie zdobywać obiady .
Potem znów jak leci ,
Druty na słupach obsiadły ,
Chociaż w inne wzorki ,
Wróciły do przerwanych rozmów ,
Prowadzonych w letnie wieczorki .
Stodoły 12 lipca 2003 roku
Komentarze (1)
Cudownie opisalaś