Jeden dzień nadrzeczny
Smukły promyku o brzasku,
Cicho zamknięty
W kropli rosy na płatku.
Tam mieszkasz o poranku
Moja Słodka naiwności.
Ty byłaś gałązką jabłoni
Dla mnie jesteś rosą pachnącą
Pięknych dni zwieńczeniem
Ty jesteś moją gałązką
Ty jesteś jakby z cienia
I po trochu ze słońca
Jesteś polną drogą niezłomną
Którą kroczyć będę bez końca…
autor
klik
Dodano: 2008-02-17 13:49:25
Ten wiersz przeczytano 460 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Plus . ładny wiersz .