Jeden moment z życia kota
/Przed robotą.../
Siedzę sobie na tapczanie
Nagle czuję bulgotanie
Coś mi ostro kręci w brzuszku
Dziś me imię to - Sraj-duszku
Lecę, pędzę do kuwety
Miauczę, parskam, że o rety!
I dopadam mego żwirku
...Ah...Jak pusto w moim tyłk...
Już po fakcie, już po hecy
Od napięcia bolą plecy
Teraz taka woń rozkwita
Pięknie "Pancia" mnie przywita
/Po robocie/
autor
KotFlorek
Dodano: 2016-07-05 19:28:59
Ten wiersz przeczytano 1249 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (11)
No ja pitolę..ups..srajduszek to dopiero,a moja kotka
to malinka drogi kolego...uśmiałam się
mój Florkuś;)
Dziękuję za komentarze w imieniu mojego kota Florka,
Kotki Feli i kotki Luny.
Taak, to możliwe, co pisze cii_sza,
a ja też mam wierszyk w kociej tematyce, Rada z
przymrużeniem oka jak tabletkę kotu podać, zapraszam w
wolnej chwili:)
Miłego dnia życzę:)
kotom też trzeba dać się wypowiedzieć :))
Ło matko ;)
śmieszny wierszyk... ciekawa jestem czy masz ich
więcej... "szalony kocie"
Wiersze Amatora ma rację.
Jesteś szalony;)))
Och kocie:)))))))
Kot Florek, może mieć nie jedno imię
"Pańcia" pewnie będzie niezbyt zachwycona ty
"srajduszku":)
Miłego dnia.