Jedna z wielu ...
Błądzę wśród gwiazd-
Nieposkładanych.
Szukam myśli-
Niepoukładanych.
Wierzę ludziom-
Niepoważnym,
Rzucającym słowami po
Wietrze nieprzyjaznym.
Kocham tych,
Których nie powinnam,
A nienawidzę tych,
Których powinnam kochać.
...A najgorsze jest to,
Że nie widzę w tym sensu,
Sensu życia...
Może on też gdzieś wśród planet błądzi,
Ludzkimi sercami uparcie rządzi,
A mnie po prostu przeoczył, przegapił,
Nie usłyszał, nie wyczuł, nie zobaczył.
Ja- Jedna mała duszyczka po niebie się
pałęta,
Bo na Ziemi nie było dla niej miejsca...
Komentarze (3)
ładnie to ujęłaś. ty na pewno nie jesteś jedyna z
wielu. jesteś jedyna w sowim rodzaju.
Wiem,że niepocieszające to co napiszę...ale dokładnie
tak jest,podmiot liryczny jest jedną z wielu,która nie
widzi sensu życia.Tylko czas jest w stanie przekonać,w
jakim 'one' są błędzie :)
Czasem tak jest, że brakuje sił..wiara się
zgubi..wszystko beznadziejne. Jednak uśmiechnij
się..życie to dar i należy o nie dbać..Wszystko się
ułoży.