a jednak
myślałam nie zaskoczy mnie burza
ciepło popłynęło wyżej
powoli skrapla się wilgotność
powiało chłodniejszym wiatrem
pierwszy piorun zapłodnił ziemię
od grom(nic) pojaśniało niebo
- a jednak zadrżałam
myślałam nie zaskoczy mnie cisza
przed nami było jeszcze
tyle wspólnych chwil do przeżycia
przejażdżki rowerem w stronę jeziora
i koncert na wyspie
smutki nie lubią być same
nasionka myśli kiełkują
wspomnieniami
- a jednak osobniejemy
myślałam nie zaskoczy mnie miłość
jestem rozsądną kobietą
lepię pierogi czasem wiersze
zasypiam w cynamonowych sklepach
i sprawdzam ile twojego patrzenia
jest jeszcze we mnie
mam wiele do stracenia
- a jednak nie przestaję kochać
Komentarze (36)
Burza strata nagłe odkrycie czegos istotnego
Cisza kontemplacja tego
Życie weryfikuje relacje.Pozdrawiam ciepło
Lepię
przepraszam za mój telefon
Piękny Wiersz!
"Zasypiam w cynamonowych sklepach".
"Łypię pierogi czasem wiersze"
Słuszna refleksja, życie potrafi być nieprzewidywalne
i na tym polega cały jego urok. Serdeczności.
Tylko miłych zaskoczeń życzę peelce :-)
Pozdrawiam
Dużo mądrości życiowej w peelce. Wydaje nam się, że
wszystko mamy już poukładane i w życiu nic nie
zaskoczy, a jednak. Życzę, by zaskoczenia były tylko
piękne i niosły szczęśliwe chwile.