A jednak wciąż tu jestem...
W płytkich słowach chciałabym utopić cię
Nie patrzę ci w oczy,kiedy mówię,że cię
kocham
Gdy mnie całujesz widzę kogoś innego
Zastanawiam się dlaczego jestem z tobą
Chyba zmusiła mnie do tego samotność
Tak bardzo nie lubię pić piwa sama
Nie znoszę spacerów wieczorami w
pojedynkę
Czsem brakuje mi twojej obecności
I wtedy mogłabym zrobić wszystko byś mógł
być obok mnie
Czasem jednak mam dość życia z tobą
Chciałabym uciec i zapomnieć o tym czego
tak bardzo nie nawidzę w tobie
A jednak wciąz tu jestem...
Można by powiedzieć,że marnuję tobie
życie
Nie chcę być powodem twoich cierpień
Nie chce niszczyć tego co tak długo
pielęgnowaliśmy
Wiesz jesteś zawsze obok gdy tego
potrzebuję
Nie potrafię chyba istnieć bez ciebie
Tak naprawdę...
Tak naprawdę to...kocham cię...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.