Jedno marzenie.....
Wieczorem,
kiedy kładę się w miękkiej pościeli
me myśli lecą do Ciebie.
Zamykam oczy,
Jesteś tak blisko,
czuję Twój oddech na mej twarzy.
Czy to naprawde?
Całujesz me usta,
Chłonę ciepło Twych warg.
Dotykasz dłoni.
Nie!
To chyba sen.
Tak bardzo bym chciała
mieć tutaj Cię.
Głaszczesz ramiona,
i szepczesz coś cicho,
lecz w pustym pokoju
odbija się echo.
I tylko jedno mam
marzenie,
by ten sen, był
kiedyś spełnieniem...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.