jedyne co mogę
Myślę o życia nieskończonej wariacji
nie wiem po co komu tyle kombinacji
od dawna w mojej główce siedzi
jedno pytanie! do dziś bez odpowiedzi
Po co te starania? po co się tak trudzę?
tyle licznych przeszkód, czasem wręcz
marudzę
droga nie jest prosta, ciągle się też
łudzę
Wiedz kochana jedno, Tobą się nie znudzę
bardzo prosta sprawa, wszystkim dobrze
znana
nieba Ci uchylę, poczuj się kochana
zawsze Cie obronię, nie jest ze mnie
lama
Nie pozwolę byś w kłopotach znalazła się
sama
gra w miłość, choć bardzo niebezpieczna
nagroda pocieszenia? Przyjaźń jest
wieczna
Nic od Ciebie nie chcę, nic nie chcesz mi
dać
Zapewne kiedyś powiesz że nie chcesz mnie
znać
Nigdy Cie nie opuszczę, chcę przy Tobie
być
Jedyne co mogę, to wciąż o Tobie śnić.
Komentarze (8)
ma urok ... :)
"tyle licznych przeszkód"
Ja również gratuluję wybrance:)
Moim zdaniem to wiersz o miłości platonicznej. Trafny
tytuł, dalej niezłe wariacje : najpierw zadajesz
pytanie, po co się trudzic, z drugiej strony
zaznaczasz, że droga jest prosta. Choc w treści jest
zamysł - ukazujesz swoją rycerskośc, to trudno ją
przeanalizowac.Wplotłeś sporo znaków zapytania i jeden
wykrzyknik i kropkę na koncu, tu brak mi konsekwencji.
Z kolei wyrażenie "nie jest ze mnie lama " służy chyba
tylko zachowaniu rymu, bo cóż ma oznaczc, że jej nie
oplujesz ? Dla mnie utwór wymaga dopracowania, samo
poprzeplatanie wersów już byłoby korzystne dla
wiersza. Spróbuj. Pozdrawiam :)
Ładne wyznanie... Pozdrawiam 'D
To bardzo dużo:)
urzekający wiersz pozdrawiam
piekny wiersz-pozdrawiam serdecznie
Urzekłeś mnie szlachetną
bezinteresownością:).Wspaniały rycerz z
Ciebie-gratuluję wybrance :)pozdrawiam.