Jedzie pociąg z daleka
Niech to licho jasne trzaśnie
żeby jeździć tym taborem
trzeba paczkę psychotropów
flaszkę i na nerwy worek.
Opóźnienia kolosalne
z przyczyn często niewiadomych
cieszę się, że kończę pracę
za niedługo będę w domu.
Już rozsiadam się wygodnie
może wiersze poukładam
przez megafon miła pani
opóźnienie zapowiada.
Wyciągnęłam więc telefon
zbieram myśli w całość składam
pociąg stoi i nie rusza
pani też przestała gadać.
Już zaczynam się stresować
złość mnie bierze, jak cholewa
o mój Boże, kiedy w domu?
wskutek furii trzęsie febra.
Słyszę gwizdek w końcu rusza
z trzygodzinnym opóźnieniem
to jest kolej, super jazda
a mnie mało nie zaleje.
Komentarze (73)
Oj, wielka niedźwiedźica, mam dosyć tego lubienia:):).
Pozdrawiam
A może by tak...polubić? Dzięki temu powstają fajne
wierszyki:)
Tak, bomi:):) euro koko
masz dzwonek w telefonie z Euro Koko? spoko:)
koko, euro spoko. Jak ktoś do mnie dzwoni, spoko
gra:):)koko
Olu, sprawdź /koko/ :))
Olu, sprawdź /koko/ :))
bomi przepraszam "oko":):):)
Pozdrawiam flower887. Miłego wieczorku
Oj, bomi Ty to masz koko, a już myślałam, że:):).
Dziękuję i pozdrawiam
spokojnie Olu, pociąg nie zając...
sprawdź /wskutek/ :)
Koszmar, odwieczny problem tego obrazu.. bardzo ładnie
opisałaś
Chyba ze trzy lata:):0, albo i więcej. Pozdrawiam
serdecznie NocnyMotylku
Nasza kolej niestety to koszmar, brytyjska świeci
przykładem, punktualna :-) Oddech weź głębszy, to
pomaga ;-) Współczuję tych połączeń. Twój "motyl"
szarej rzeczywistości dociera i zastanawia, nasuwa się
pytanie- jak długo jeszcze? Pozdrawiam i uśmiech
zostawiam :-)
Wiersz ekstra. Taką kolej właśnie mamy. Też mnie
trafia, kiedy mam z jej usług skorzystać. Niestety,
własnego pojazdu nie dorobiliśmy się jeszcze. Cóż,
jedzie pociąg z daleka, na nikogo nie czeka, bo i tak
do znikąd nie pojedzie...... rozpadł się!