Jej czar
Czar nieprzeniknionej nocy
Namówił mnie to szaleństwa
Cicho odsunęłam firankę
By odkryć tajemnice nowego dnia
Serce zaczęło bić szybciej
Ciepły wiaterek szalał po obu komnatach
To strach przed złamaniem tajemnicy
Szukał sobie miejsca
A pod skórą
W cieniutkich jak nitki żyłach
Pierwsze promienie słońca
Zaczęły szalone pląsy
Za wcześnie je zbudziłam
Północ nawet jeszcze nie wkroczyła na
scenę
Złamałam odwieczny sekret dnia
Znam jego przeznaczenie i bieg
A karą za to wyciszenie
Więc mów do mnie, co tylko chcesz
Nie usłyszę
Lub zostaw bym tak trwała do kolejnej
nocy
Letarg snem nazwę
Karę nagrodą
Zamknę oczy i znikniesz dla mnie
Na jeden dzień życia mojego
Przecież i tak wiem, co nastąpi..
Komentarze (1)
Nikt nie wie co nastapi, uważaj kiedyś nowy dzien może
Cię zaskoczyc - pozdrawiam