Jesień życia w księdze Miłości.
A kiedy dotkniesz dłoni mej drżącej
pomyśl, że wszystko jeszcze przed nami.
Noce i dni lata i zimy
mimo iż jesień bawi się z nami.
Złotem i brązem otuli Ziemię
a potem wpłynie gwałtownym wiatrem
i ściągnie na nas szare obłoki
które pokryją nam skronie blaskiem.
Księżyc zagubi się w moich włosach
pył gwiezdny siądzie na mojej skroni
a potem twoją ozdobi wieniec,
co laurem czasu rzeźbi na dłoni.
Subtelny dotyk pogodne lico
i szczęście skryte w czerni źrenicy
bo oto jesteś i ja wciąż jestem
mimo iż jesień wkrada się w życie
lecz my niepomni jej skrytej mocy
razem pójdziemy pośród listowia
i niczym dzieci pełne ufności
spiszemy księgę naszą od nowa...
Wrocław 2009 rok Z cyklu " Moje tęsknoty"
Komentarze (16)
Marto z przyjemnością przeczytałem Twój wiersz
nasączony tęsknotą - moje klimaty
pozdrawiam
jesień życia oby była pogodna
i wyrozumiała młodość
Jesień życia ma równie piękne kolory.Trzeba je
dostrzec i cieszyć się z barwnego życia.Tobie Marto
udało się przekazać radość w jakiej jesień życia
potrafi być piękna.Pozdrawiam.
Piękny obraz, wspaniały przekaz, pozdrawiam :-)
Marto pięknie namalował wiersz, wspólna jesień życia
może być piękna zależy tylko od nas:-) Pozdrawiam
serdecznie:-)
cóż, pięknie malowniczo o miłości...Marto, też poziom
mnie nie dziwi:)
ładnie i romantycznie :)
zgadzam się z Krzemanką co do tego rymu
pozdrawiam
Ładnie, ale msz warto dopracować ten wiersz.
Szczególnie pierwszą strofę wyrównałabym do dziesięciu
sylab w wersie i pozbyła się rymu "nami - nami"
Może np:
"A kiedy dotkniesz mej dłoni drżącej,
pomyśl, że wszystko jeszcze przed nami.
Dni i tygodnie, liczne miesiące
mimo iż jesień stoi pod drzwiami."
Gdyby wiersz był mój, zrezygnowałabym z trzeciej
strofy, która mz nie wnosi nic nowego i zawiera
nadmiar zaimków.
Jakoś bardziej logiczne wydaje mi się "spiszemy księgę
naszą do końca" od "spiszemy księgę naszą od nowa" w
ostatnim wersie. Wiadomo, ze to są uwagi czytelniczki,
nie eksperta, z którymi autorka zrobi co zechce.
Miłego wieczoru.
Piękne są te Twoje strofy Marto. Pozdrawiam bardzo
serdecznie
wspólnie przeżyte lata pogłębiają tą miłość jest
dojrzalsza mądrzejsza o doświadczenia ...wiem ...
pozdrawiam serdecznie :-)
tyle lat przez życie cud wędrówka aż do posiwiałych
skroni
pozdrawiam serdecznie
Piekna droga przez zycie razem,az do posiwialych
skroni!
Pozdrawiam serdecznie
Bardzo pięknie napisałaś.Mnie osobiście jesień życia
kojarzy się z pięknym, jeszcze ciekawym
życiem...Kocham jesień, jako porę roku dlatego...też
myślę pozytywnie. Pozdrawiam serdecznie.
W księdze miłości, też zapisz wszystkie Swoje radości.
Ładnie. Miłego popłudnia:-)
Wszystko ma początek i koniec ale jesień też jest
piękna pomimo że czasem smutna melancholijna
posępna..posyłam cieplutkie pozdrowienia.