Jesienna tęsknota
Już się jesień mgłami zasnuła,
już jest bardziej płaczliwa, niż czuła,
już się nie chce uśmiechać złociście.
Pogubiła już kwiaty i liście.
Przemarznięte ma stopy nad ranem,
wiatrem włosy ma rozczochrane,
choć wciąż nosi jarzębin korale...
Jeszcze chwila - nie będzie jej wcale,
w mgieł welonach rozpłynie się cała...
Tylko ja będę za nią płakała,
że nic nie ma, co jesień zatrzyma.
Zima idzie? I cóż mi, że zima...
autor
sosna
Dodano: 2014-11-04 22:06:42
Ten wiersz przeczytano 998 razy
Oddanych głosów: 20
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (18)
Bardzo ładny wiersz. Pozdrawiam:-)
Witaj Sosno.
Fantastyczny wiersz. Czytam drugi raz. Musimy walczyć
z tą melancholią, bo ona jest strasznie napastliwa.
Pozdrawiam. Dobrej nocy.
Cudnie, lubię takie wiersze. Pozdrawiam pięknie:-)