Jesienne kochanie
https://www.youtube.com/watch?v=5pC-1mpO0qM
Gdy za oknem ponuro i smutno,
wiatr zawodzi melancholii nutką.
My wtuleni pod kocem tak blisko,
czas przystaje i prostsze jest wszystko.
A jak wkładam seksowne sukienki,
mówisz - niebo się wplotło w ich błękit.
W twoich oczach zakwita wnet lato
i przynosisz mi bukiety kwiatów.
Kiedy palcem wyjadam nutellę,
marszczysz czoło tak czule, namiętnie.
I już wiem, co za chwilę się stanie,
dobrze znam twoje myśli kochanie.
Wieczorami, gdy czytasz Asnyka
to powaga ci z twarzy nie znika
myślę, wcale się nie zestarzała,
nasza miłość już w jesień ubrana.
Pomarzyć dobra rzecz:-))
Komentarze (52)
Ta prawdziwa miłość zawsze będzie młoda.
Dziękuję kolejnym gościom za przeczytanie i
komentarze. Pozdrawiam serdecznie:-)
I tu się z Tobą zgodzę Romeczko bo uważam, że miłość
nie jest wyłącznym prawem młodości.
pozdrawiam gorąco paa
Romeczko, każda kobieta marzy o takiej miłości żeby
się wspólnie zestarzeć. Piękny wiersz. Pozdrawiam
Ciebie bardzo cieplutko.
Twoje utwory są urocze...Nie będę czytać Asnyka...Będę
czytać Twoje
Dziękuję drodzy goście za przeczytanie mojego wytworu
wyobraźni...Pozdrawiam serdecznie:-))
Marzenia nas nic nie kosztują;) A wiersz słonko
sprawił, że człowiek tak się rozmarzył i zapragnął
mhmmmmmmm sama nie wiem, co…
Pozdrawiam jak zawsze z uśmiechem;))))))))
rozebrana miłość tez fajna :)
Ładny wiersz
bez uwag
Hmmm...juz dawno nutelli nie wyjadalam ... pozdr
pieknie o jesieni, a raczej o jesiennej milosci, lubie
takie wiersze, bardzo!!! pozdrawiam cieplutko!
miłość w jesień ubrana", pięknie, miłego wieczoru
romantycznie i nastrojowo o miłości,pozdrawiam
Rheo, piękna jest Twoja miłość ;)
Krzemanko - skorzystałam...dziękuję bardzo:-))
Piotrze - wiedziałam, że z nutellą się
spodoba...hmmm/cieszę się, że nareszcie mnie
odwiedziłeś/:-))