Jesienne nastroje
na granicy smutku
chandra się przechadza
i chyłkiem przemyka
między powieką a łzami
a twarz staje się szara
i bez wyrazu...
to jesień za oknem
splinem nasycona
wędruje od domu do domu
i marazm przez okna rozpyla
Gliwice 03.10.2020 r.
autor
Berenika57
Dodano: 2020-10-04 11:06:58
Ten wiersz przeczytano 1186 razy
Oddanych głosów: 16
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (17)
wiersz biały ale wspaniały
Na duży plus. Jest nastrój:)))
Melancholijna odsłona jesiennego nastroju i chandra,
która nie zachęca do wyjścia z domu nie minie szybko;
a szkoda, bo spacer z przyjaciółmi po parku lub po
lesie pomógłby zmienić ten smutny nastrój i dać chwilę
wytchnienia.
Serdecznie pozdrawiam :)
Melancholią jesienną pachnie Twój wiersz Bereniko, ale
jesień bywa melancholijna :(
Pozdrawiam serdecznie :)
W ciekawy klimat wprowadziłaś tym wierszem.
Pozdrawiam :)
Zawsze kojarzymy jesień z deszczem. A przecież jest
takie piękne babie lato złota polska jesień, te
kolory. Odloty ptaków. Można przeciez pieknie pisac o
jesieni. Podoba mi sie Twój wiersz Bereniko.
Pozdrawiam.
I taka też jest jesień smutna, prawdziwa, mądra
refleksja, pozdrawiam ciepło.
Bardzo ładny melancholijny nastrój w tym pięknym
wierszu:-)
pozdrawiam
Ładny wiersz... zawsze można dać odpór jesiennym
splinom :)
Eleno, dziękuję serdecznie
i pozdrawiam :) B.G.
Ładnie napisane, ja walczę z tym wszelkimi
sposobami...
http://wiersze.kobieta.pl/wiersze/poszla-cholere-44908
9
Joasiu, Beatko, Krysiu, Bartku, Michale - bardzo
dziękuję za dzisiejszą wizytę i poczytanie :)
Miłej niedzieli, Mili Państwo :) B.G.
Późna jesień taka szara, smutna, zachlapana - roznosi
melancholię i złe samopoczucie. W wierszu trafnie
oddałaś nastrój tego okresu. Miłych chwil życzę:)
Jesień - zwłaszcza deszczowa - wywołuje smutek,
nostalgię, melancholię... Wtedy trzeba na chwilkę
rzucić na patelnię kawał dobrej wołowinki i zrobić
sobie befsztyk - taki, żeby tylko ciut zbielał na
brzegach, a w środku był surowy. Do tego dobre
czerwone wino i przysmażone ziemniaczki z cebulką. I
po chandrze!
Bereniko, przyznaję masz racje
jesienne nastroje sprzyjają
melancholiom...
pozdrawiam serdecznie:)