Jesienne porządki, czyli akt...
Szkoda, że posprzątałem.
Przydała by mi się pajęczyna,
może z niej lina utrzyma mój ból.
Szkoda, że pozmywałem.
Podobno w fusach jest
natchnienie.
Dlaczego, gdy się uśmiechasz
zapominasz, gdzie położyłeś
pióro?
Szkoda, że to napisałem.
Teraz muszę pozmywać.
Teraz muszę posprzątać.
autor
Kasprzakos
Dodano: 2008-11-17 20:26:39
Ten wiersz przeczytano 457 razy
Oddanych głosów: 10
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
Czasem warto nie spieszyć się z wypiciem kawy a z
pajęczyny lina też często nie wytrzyma.W natchnieniu
siła!Pozdrawiam!
Przydałaby mi się pomoc do sprzątania:) Kiedyś
usłyszałam, że kto ma porządek wokół, ma bałagan w
secu. I odwrotnie. Nie wiem czy coś w tym jest? Ja mam
bałagan wszędzie. A wiersz ładny.
Coś jest w tym wierszu takiego... ujmującego.--> na
TAK
ciekawy wiersz, intrygujący
taka mała refleksja o życiu ...a teraz czas
posprzątać))