Jesienne rozmyślania
...pogoda pomaga tworzyć...
Jeśli przyjdziesz tą wieczorną porą
otworzę drzwi bez wahania.
Wraz z Tobą zawita jesień
ubrana w kolory tęczy.
Okryta płaszczem niepewności.
Zadumana, przestraszona.
W jej oczach będzie jednak
wiara, tląca się iskierka nadziei.
Pokaże nam drogę
Zaufam tym razem.
Pragnienie miłości przyniesie mi dziś w
darze.
Z podniesioną głową
bez strachu i lęku
podziękuję Bogu.
...Śpijcie spokojnie...Dobranoc
autor
TROCINKA
Dodano: 2016-09-27 22:28:56
Ten wiersz przeczytano 595 razy
Oddanych głosów: 11
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (11)
Ładne myśli.
Msz gdyby tak:
"Kiedy przyjdziesz wieczorową porą",
po "niepewności" przecinek,
"z tlącą się iskierką nadziei",
"Zaufam.",
Przyniesie w darze pragnienie miłości.
Tak czytam ale to oczywiście Twój wiersz.
Pozdrawiam :-)
Fajne te twe rozmyślania
ciepło z wiarą i ufnością - bardzo ładny wiersz:-)
pozdrawiam
Ładnie z nadzieją :)
pozdrawiam
Waldi masz rację...to nie takie proste...zaufać.
Chociaż człowiek bardzo chce kochać, być kochanym
zawsze ciąży nad nim widmo przeszłości. Upadków...
dobrze gdy wiara i nadzieja nam towarzyszą
Jesienna noc czasem przywołuje rozmyślanie, bez lęku i
strachu...pozdrawiam serdecznie
Popraw w darze, będzie ok.
w darze...
mówisz zaufasz .. to nie takie proste .. chyba ..że
czyny idą za słowem ..to jest w tedy proste ..
Ładnie.Pozdrawiam.
dobranoc:)