jesienne zamyślenie
wiersz gwarowy
Jesienne zamyślenie
(nad fotografią z młodości?)
W głowie M jak miyłość
i nic więcej ni ma.
Ocy cielęce bezmyślne
jako u barana.
Włosy posarpane
serce skołatane
i cało byłak inno,
tako nie ta sama.
Zło jestem na sobie
ze oleju brakło
i zycie przesło bokiem
jo ostała sama
Jesce mnie nie łapała
ta załość przed rokiem,
patrzem w lustro
wyglądom jak mama?
I jako kochać jesień zycio,
kie siyły brakuje
i błędy syćkie
bodom moje ego?
Dusa jest nieśmiertelno
bo my dzieci Boga
ale reśte co ostaje
z cłowieka kozdego?
Komentarze (10)
Wraz z jesienią życia może przyjść szczęście. Warto
marzyć, marzenia się spełniają, powodzenia. Cieplutko
pozdrawiam
A skoruso, kto nie żałuje swoich błędów i kto ich nie
popełnił!?
Ile ja żałuje głupich decyzji!
Żałość przejdzie, bądż szczęśliwa.
Pozdrawiam serdecznie:)
Skoruso, mimo że określiłaś klimat wiersza jako
smutny, nie mogłam się nie uśmiechnąć czytając opis
zakochanej dziewczyny :))
Nie lubię luster. Wszystkie grzeszą bezwzględną
prawdomównością, choć, my kobiety, wcale tego od nich
nie wymagamy.
Pozdrawiam :))
Ladnie.Lubie gwarowe wiersze:)
Kazdy z nas ma takie chwile... Ladnie :)
Skoruso - zamiast komentarza - po prostu czytam
ponownie, aby poczuć jesienny górski klimat
Zwariowana młodość to przywilej wieku,będły każdy
popełnia,ważne wnioski a samotność czasem
doskwiera,zwłaszcza jesienią,gdy budzą się jesienne
melancholie.Skoruso,a Ty nie jesteś sama.Masz choćby
nas i te piękne wiersze,które biegną Ci spod
pióra.Pozdrawiam z Wadowic.
dylemat każdego człowieka. każdy robi rachunek
sumienia, i to dobrze, że mamy świadomość. wymienić
przeszłości się nie da, ale to pierwszy krok, by mieć
przyszłość w garści. pozdrawiam skoruso:-)
smutne ale bardzo życiowe rozważania (w jak zawsze
doskonałej formie), odbieram bardzo osobiście, bo i
mnie coraz częściej przypominają się błędy z dalszej i
bliższej przeszłości, ale zawsze się pocieszam, że to
nie na marne, że zawsze z tego jakaś nauka była i dla
rozumu, i dla serca, i dla duszy właśnie :-)
Smutne to zamyślenie. Msz "nie warto płakać nad
rozlanym mlekiem". Pozdrawiam.