Jesiennie
Jesienny koncert natura odgrywa
Lecz my słuchacze o bis nie prosimy
Wtapiamy się tylko w ozdobę tej pory
Szarości mgliste i higroskopijne
Często tu słychać deszczowe melodie
I radość ze smutkiem mieszają swe szyki
A gdy opadną ostatnie już liście
Chłodem przywita nas Pani Zima
autor
titelitury
Dodano: 2014-09-16 09:32:46
Ten wiersz przeczytano 1041 razy
Oddanych głosów: 12
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (9)
Smutno o jesieni a przecież bywa piękna.Pozdrawiam:)
Piękna,pełna smutku ta jesienna
melancholia..
z pozdrowieniem
Różnie z tą jesienią bywa,raz złota,raz słotna jest i
kapryśna.
Do zimy jeszcze trochę jest czasu,cieszmy się z tego
zapasu:)
Pozdrawiam serdecznie.
Miłego wieczoru bez melancholii życzę:)
Ja dopiero zauważam jesień, o zimie nie myślę, lekko i
przyjemnie sie czyta:)
Pełna melancholia. Mnie też przyprawiło o melancholię
i napisałam wiersz pt."Listopad". Zapraszam do siebie
i pozdrawiam.
Za zima to ja nie tęsknię i deszczu bardzo nie lubię
W jesieni kochm jej ciepłe barwy
kolorowe liście kiście jarzębin na drzewach :)
Z wielką przyjemnością przeczytałam Twój melancholijny
lecz piękny wiersz
Promykami słońca co u mnie za oknem świeci serdecznie
pozdrawiam życzac pogodnych ostatnich już dni
odchodzącego lata
nie znoszę zimy. Smakuję ostatnich kropel słońca
niczym delicji.
Wiersz wolny, toteż opuściłabym wielkie litery na
początku wersów. Czyta się go wyjątkowo rytmicznie!
Duży plus.
Pozdrawiam,
A.
Lato tak mile oczekiwane szybko minęło i nadchodzi
jesień.
tak nadchodzi zima jednak nie jestem sam też chce
wrzucić coś o zimie