Jesienny park
Temu, którego juz nie ma
Znowu w parku liście szeleszcza
i kasztany lecą na głowe,
znowu jesień do nas przybiega,
tworzy liście żółto-czerwone.
Babim latem musnie nas czasem,
deszczem wita nas o poranku,
grzyby rosna sobie pod lasem
i z mimozy chodzę juz w wianku.
Drzew kolory zmienia codziennie,
teraz w żółć i pomarańcz przybrane,
bukiet lisci dostaniesz ode mnie
i parasol jak wyjdziesz na ranem.
Kochac, podobno to takie proste...
Komentarze (1)
ładnie.................