Jest taka cisza
całuny pościeli cichną w gonitwie
aktorską rolą zmęczone
zawijają się w turbany ściśle
gotowe nocy pokłonić się
dziękując
zanurzone w twym ciele dłonie
jeszcze rwą się do lotu
jak ptaki instynktem niesione
pełne nostalgii trzepotu
wytrwałe
wyjęty z koperty zmierzch
odczytany tobie szeptem
pomaga wejść nocy w czarne
zbóż łany podniebne
nastrój oddając
w milczeniu
autor
Grusana
Dodano: 2020-08-16 18:56:45
Ten wiersz przeczytano 964 razy
Oddanych głosów: 23
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (28)
dziękuję z całego serca...
pięknie wiją się linijki na jednym oddechu...
lirycznieeeeeee jest magicznie
Wspaniały klimat i piękne metafory, powodują, że chce
się czytać ponownie.
Pozdrawiam serdecznie :)
Jest taka cisza... i są takie wiersze, którymi pragnie
się delektować... tak jak tym; pozdrawiam serdecznie.
Bardzo dziękuję za Wasze odwiedziny i komentarze.
Pozdrawiam serdecznie!
Jest taka cisza.
Wyczuwam pewien klimat ale...
może się mylę i nie będę tematu rozwijać. Wolę
przesłać życzliwy uśmiech.
Pięknie. Z przyjemnością czyta się takie wiersze.
Pozdrawiam.
Wiersz jest przepiękny.
dłonie- jak warstwy życia.
Warstwa po warstwie
Metafory aż błyszczą jak gwiazdy na niebie.
Bardzo mi się podoba, pięknie.
Pieknie piszesz, pozdrawiam:)
jak zwykle u Ciebie pięknie,
raczysz metaforami...
przeczytałam z przyjemnością
pozdrawiam
Sisy,Elena dziękuję Wam ;)
Pięknie i nastrojowo :)
Pozdrawiam serdecznie.