Jestem.
Dla Kubusia.
Jesteś najjaśniejszą gwiazdą na niebieskim
sklepieniu
Jesteś dzbanem pełnym miłości przy
szemrzącym strumieniu
Jesteś maleńkim źdźbłem trawy na porywistym
wietrze
-mój kochany mów do mnie jeszcze...
Nagle zniknąłeś niema już Ciebie
Z inną odeszłeś w smutku pogrążam siebie
Czarną sukienkę miała na sobie
W dzień waszego ślubu gdy stała nad
grobem
Z śmiercią ślub wziąłeś a mnie zostawiłeś
Psychiczną chorobę.
Świeć jasno moja gwiazdko.
autor
kolber
Dodano: 2006-02-08 14:21:07
Ten wiersz przeczytano 460 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.