jestem...
jestem jak pies
ten porzucony
bezdomny
ze smutkiem w oczach
i tak jak on
z błagalnym wzrokiem macha ogonem
tak Ja wyciągam ramiona
autor
migotka
Dodano: 2004-07-30 09:18:26
Ten wiersz przeczytano 491 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.