Jestem gotowy
zawołaj
a pójdę za twoim głosem
nawet na granicę cienia
pokonam strome zbocza ciszy
przepłynę rwący nurt smutku
podążę do każdego miejsca
daj tylko znak
wykąpiemy się w srebrnym jeziorze
o porannym słońcu w czerwieni
a wieczorem pójdziemy na spacer
mleczną drogą do gwiazd szczęścia
podaj rękę chodźmy
19.11 - 20.11.2009.
Czatinka - dziękuję za wskazówki, ale
pozostawię tak jak jest (pokonać ciszę -
dla mnie oczywiście, to jak strome zbocza
gór)
mariat - wykonałem wiele zdjęć wschodów
słońca i zapewniam że są bardzo krwiste
wynurzając się zza ściany lasu, czy
pagórków. A peel już wybrał ta jedną (
spódnicę ).
Komentarze (30)
"daj tylko znak" a pójdę za wierszami Twymi
Niestety mam zablokowaną możliwość dawania głosów (ale
dałbym, gdybym mógł). Mocno osadzeni jesteśmy w
podziale ról związanych z płcią - cieszę się, że
przekraczasz ją w wierszu - tak go (również odbieram).
Kobiety nie muszą być bierne. Niech zaproszenie - nie
będzie uwarunkowane tym na co nie mamy wpływu - naszą
płcią. Wszak wszyscy jesteśmy ludźmi. Pozdrawiam
serdecznie
Śliczny wiersz, chętnie poszłabym za takim wołaniem.
Dziękuję za miłe słowa pod adresem AGNIESZKI, TAK
NAPRAWDĘ TO MOJA WNUSIA, ma skończone 13 lat. Karolu,
dałam Ci plusik, ale nie wiem jak to się dzieje
ostatnio, ale są trudności ze wszystkim. Pozdrawiam
ciepło :)
Bardzo ładny wiersz, bardzo obrazowy, delikatny...
Pozdrawiam :)
Karolu to nie wskazówki, ja ich nigdy nie daję,
czasami tylko się pokuszę o pokazanie jak można
inaczej. To Twój wiersz, Twoje myśli,ja nie mam do
nich prawa. Pozdrawiam, życząc samych sukcesów.
Na pewno zawoła. Życzę cudownego spaceru. Pozdrawiam:)
...ładny ten wiersz...ale komputer nie pozwala mi
głosować nie wiem dlaczego...
ładny ...dobrze że jest...spódnica...jest dla kogo
pisać pięknie ...pozdrawiam ciepło
Tylko osoba która zna wartość miłości potrafi tak
pisać i dotrzeć do najgłębszych zakamarków duszy
czytelnika. Pozdrawiam:)
wiersz bardzo mi się spodobał i zgadzam się z tobą
wschody słońca są równie czerwone jak bo zachody a o
tyle cenniejsze bo niestety rzadko mamy okazje je
podziwiać przynajmniej ja bo jestem namiętnym śpiochem
pozdrawiam i dzięki za komentarz
Kuszące propozycje! Pozdrawiam!
Zawsze warto mieć nadzieję, ona nic nie kosztuje a tak
wiele daje..
Kazap piękny jest twój wiersz,zauroczył mnie i
wzbudził obrazy w wyobraźni. Wołam...i przychodzi,
przepływamy rwący nurt smutku i podążamy trzymając się
za rękę do miejsca gdzie mamy chwilę szczęścia może
nie piękne wschody ale cudowne zachody...niestety
potem wracamy do smutnej rzeczywistości...pięknie, że
masz tę jedną "spódnicę" ;)
Obiecujący tytuł, sporo też podjętych zobowiązań na
zasadzie "jeżeli - to", tylko nie bardzo mogę sobie
wyobrazić "poranne słońce w czerwieni",
wielokrotnie widziałam czerwony zachód słońca, ale
poranne czerwone, raczej wątpliwe; chyba że gdzieś po
drugiej stronie globu.
Reasumując - kuszące obietnice. A ciekawość - co peel
zrobi, jak się odezwą hurtem 'spódnice'.
Karolu - piękny wiersz, rozmarzyłam się. Mam ochotę na
kąpiel w srebrnym jeziorze:))) Trochę zimno, może
niedługo...Pozdrawiam cieplutko.