x x x (jestem jak)
Jestem jak
piec
gorący
w Twych dłoniach
Rozpalasz mnie
wspomnieniem
pieszczot
I sen jak
nadzieja
słońca
tuli się
do mych
ust
delikatnym powiewem
pocałunków
autor
w akacjach
Dodano: 2008-06-17 06:15:32
Ten wiersz przeczytano 409 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Piękny rozmarzony wiersz...te wspomnienia co wciąż
płoną jasnym płomieniem, tak ciepłym że powstał
prześliczny wiersz:*
Piekne metafory sprawiaja ze Twoj wiersz pelen jest
cieplych uczuc i pragnien podsyconych lekkim
erotyzmem, Czyli podsumowujac calosc super!