Jestem jak jesień
Jestem jak jesień
melancholią przypływam
tańczę jak ona
pośród brązów czerwieni
Z deszczem rozmowy
smutne prowadzę
jak kochankowie
w rozterce
Słońca promieniem
przemknę cicho
pożegnam ptaki
co odlatują
Usiądę w swetrze
na ławce marzeń
weny jesiennej
duszą zaczerpnę
autor
AnnaZłotnik
Dodano: 2015-09-13 12:33:22
Ten wiersz przeczytano 570 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (6)
Dziękuję.
Chciałabym wiedzieć, na której ławce wena
siada:-)pozdrawiam niedzielnie:-)
Już jesień w sercu czuję
dlatego na dobry wiersz głosuję
Pisz takich wierszy wiele
jak będą ładne nawet w niedzielę
Pozdrawiam
Serdecznie
Podoba się:)
Przepiękny wiersz, ach- poczułem tę jesień, w duszy, w
sercu, nawet pod lewą pachą! I te z deszczem rozmowy
też uczułem! Jakoby błyskawice przemknęły przez moje
jestestwo... Pozdrawiam Mistrzynię Słowa.
W rzeczy samej peelka jest w jesiennym nastroju. To
już chyba ta melancholia ostatnich dni lata tak łapie
za serce.Pozdrawiam.