Moja śmierć
Widze swoją śmierć
Jak w za długim śnie
Zamkniętych na ucieczkę miejsc
Przeraża mnie ten cichy dźwięk
Który słabnie z każdym tchem
Odlicza tak, mój krótki czas
Biciem serca raz po raz
Chwila dnia , gdzie każdy z was
Żyję szczęściem pięknych lat
Zmienia się w za krótki film
W którym ktoś przez chwile gra
Kogoś kto przestaje żyć
Bezszelestnie zrywa nić
Obecności przyszłych chwil
Przez to tylko ze tu był
Kiedy przechodzili ci
Wychowani na tych złych
Przez głupotę własnych dni
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.