"Jestem jak lichy aktor"
"Jestem jak lichy aktor"
Autor: Edi Zabrzeski
Jestem jak lichy aktor, stojący na
scenie,
Który z trwogi zapomniał słów do swej
życiowej roli.
Jak zwierz ogarnięty wściekłości niemej
Któremu bezradność i gniew ruszyć się nie
pozwoli
Tak ja nie wierząc bym sprostał
Okazać i wysłowić ten nadmiar miłości
Straciłem już wiarę czy abym potrafił
Dlatego tonę w uczuć wezbranej powodzi
Pod zbyt dużym ciężarem moich
namiętności.
Och niech że za mnie mówią wiersze moje,
Milczący lecz walczący mojego serca
posłowie,
Ja tego z pewnością w słowa nie ubiorę,
Chociaż me serce błaga o miłość i
nagrodę,
Chciej pojąć, co tu ciche serce moje
głosi:
Byś słuchała oczyma to jest mądrość
młodości.
Komentarze (3)
Życie to nie teatr."
Też Edi- Stachura.
I maski tylko własne mieć trzeba.
Bo jak te wszystkie inne pospadają,
to tak jakby się żadnej nie miało.
Do odważnych świat należy, trzeba tylko zrobić
pierwszy krok
Pozdrawiam :)
W życiu przybieramy różne role, więc nie wszystko
stracone.
Ciekawy wiersz.
Pozdrawiam serdecznie :)