Jestem tutaj
Dzień Dziecka.Biegnę myślami do niej. Urodziła się i odeszła.Miałaby 29 lat.Może dlatego serce powtarza znowu ten wiersz.
Takie ważne to miejsce,
dreszcz wciąż ciało przenika,
listek tańczy na wietrze,
nie ma ciebie, choć byłaś.
Tyle lat, a wciąż czuję,
tamte małe rączęta,
to błękitne spojrzenie,
księgę życia zamknęłaś.
Cóż, nie dane nam było
razem lepić bałwana,
kiedyś ciebie utulę
na błękitnych polanach.
Chociaż jesteś tam w niebie,
nie ma ciebie tu ze mną
jak to ująć, wciąż nie wiem
czuję twoją obecność.
Jestem tutaj, śpij słodko,
dziś na dworze tak śnieżno ,
listek tańczy na wietrze,
tak cię kocham córeczko.
Komentarze (37)
Bardzo poruszający wiersz. Przytulam...
Piękny i wzruszający.Przykro mi.Pozdrawiam.
wzruszający, tylko matki tak kochają, pozdrawiam
Piękny, wzruszający wiersz.
Ból pozostanie na zawsze,
bardzo Ci współczuję.
Pozdrawiam.
Piękny, wzruszający wiersz...Pomilczę.
Piękny przejaw miłości a jaki wielki żal i rozpacz,
gdy matka żegna się na zawsze z dzieckiem. Współczuję
Ci bardzo. Wiersz powtarzaj, jak będę go za rok
czytać, znowu oblecą mnie ciarki. Dobranoc
Czy może być piękniejsza miłość od tej, jaką dajesz w
tym wierszu?
Piękny przejaw matczynej miłości.
Pozdrawiam.