Jesteś
Jesteś moim życiem
Spełnieniem marzeń najskrytszych
Przy Tobie czuję siłe miłości
gdy patrze twe piekne jak słonce oczy
Tone w nich z rozkosza
Widze w nich bezmiar piekna jakbym
patrzała na bramy raju
Codziennie o nich marze
Codziennie o nich śnie
Codziennie pragne by choc przez chwile
spojrzec w nie
Smutek mnie ogarnia gdy Cie opuszczam na
kilka dni
Radosc z koncem tygodnia
Smutek na poczatku tkwi
W cyklu takim mi życ trzeba
Moje serce co tydzien bol rozdziel
Co tydzien krwawi gdy Cie przy mnie nie ma
Kiedy bedzie koniec tej wedrówki
Kiedy on nastapi?
Kiedy to co dzien bede z Toba prze życie
podazała?
Serce przy sercu
Dusza przy duszy
KIEDY!
dane nam sa tylko weekendy
I narazie wystarczyc musza
A ja Cie kocham aniołku w dniu kazdym
bardziej
W kazdej godzinie, minucie, sekundzie
Moje życie to ty
I dzieki Tobie potrafie
Normalnie życ!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.