Jeszcze
poczekajcie
Jeszcze trochę pożyć trzeba,
jeszcze zjem troszeczkę chleba,
jeszcze w pracy coś tam stworzę,
i przed życiem się ukorzę.
Jeszcze kogoś podbuduję,
komuś także bycie struję.
Jeszcze wiosen minę kilka,
może jeszcze złapię wilka.
Jeszcze mydła trochę zmyję,
i gorzały wiadro spiję.
Jeszcze najem się kotletów,
przeczytam paru poetów.
A jak już zakopią kości,
- będą same oszczędności.
autor
stolarz podłogowy
Dodano: 2013-03-13 19:41:16
Ten wiersz przeczytano 1086 razy
Oddanych głosów: 18
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (21)
Bardzo fajny na wesoło i z dystansem :) "przeczytam
paru poetów" tutaj trochę haczy - może - i przeczytam
stu poetów. :) Grunt to humor, miłej nocki
Stolarzu jesteś niecierpliwy:)- pracujemy, śpimy,
odpoczywamy- o Tobie też pamiętamy. Oszczędzaj już
dziś, gorzałkę pij i pozwól żyć:). Pozdrawiam
A mi najbardziej podoba się to wiadro z napojem... a
poczucie humoru u mnie w cenie. Miłej nocki [z
wiadrem].
No co ty? Fajny, wesoły - inna wersja tego, który
zaprezentował pulsar, bo Twoja!
:))))
Witaj stolarzu!!!
Taki tam lightowy wierszyk. Zbyt dużo jak dla mnie
jednego słówka (wiesz którego), ale spoko. Ogólnie
rymowanka lużna jak kupka niemowlęcia, ale całkiem
pozytywnie. Pozdrawiam pokojowo.
I jeszcze nie skomentowano tego wiersza,
do niczego jest - to moja recenzja
pierwsza.