Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Jeszcze

Na parapecie wróbel siadł,
pewnie jakiś dylemat ma.
Tam, las wydłużył już mroku cień,
choć przecież dopiero rano.
Pędzimy gdzieś, sprawy załatwiamy,
te ważne i te mniej.
Ludzi też mijamy, łokciem potrącamy,
twarzy nie rozróżniamy.
Coś mówią do nas, czegoś chcą,
nie słyszymy, są tacy nieużyteczni.
Wiatr rozrzuca liście mokre,
w konarach echem gra, z rana trochę zaparowanym.
Wiosna była, radosna, zwariowana.
barwami rozczochrana.
Lato upalne dziś znów chmury w słoneczne
pioruny zbroi,
to przywilej taki, niech tak ma.
Iść tam, gdzie będzie błękit,
chłód tylko poczuć i wszędobylskie
powietrze.
Za sobą zostawić otwarte na oścież drzwi,
wiedząc że powrotu już nie ma.
Życie to tylko godzina, parę minut,
chwila.
I jest jeszcze ona,co wiecznie trwa.

autor

Annna2

Dodano: 2020-07-16 05:50:52
Ten wiersz przeczytano 1382 razy
Oddanych głosów: 26
Rodzaj Nieregularny Klimat Optymistyczny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (48)

Annna2 Annna2

Onajeszcze.
Lipy już kwitną, tak nieziemsko.
Dziękuję.

użytkownik usunięty użytkownik usunięty


Życie jest w chwilach, zdarzeniach i wtedy, gdy można
iść brzegiem Dłużka.

Aniu, niech dzień Ci ciepło brzęczy, wieczorem
zapachnie miodem.

tarnawargorzkowski tarnawargorzkowski

Chmury w słoneczne pioruny zbroi piękne ujęcie tematu
spodobało mnie się pozdrawiam

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »