Jeszcze nie pora
Chcę wam powiedzieć, że póki żyję,
to muszę wiedzieć nawet dokładnie.
Czy serce moje świadomie bije,
bo jak przestanie, z bezruchu, padnie.
Kto mi odpowiedź da bez wahania,
ku wielkiej prawdzie będzie się
skłaniał.
Aż oszalały zakrzyknę dumnie,
dość słów powodzi, wszystko rozumiem.
Póki oddycham powietrzem czystym,
to mnie ciekawość zachłanna goni.
Czy płuca płyną w świecie przejrzystym,
a tonąc w błocie, mkną ku agonii.
Kto mi odpowiedź zwartą podrzuci,
nie będzie gestem daremnym smucił.
Aż gest ku niebu wzniosę radośnie,
dość słów powodzi, wiara mi rośnie.
A jeśli jeszcze słuch da nadzieję,
że każda wartość jest godna ceny.
To będę pewny, miłość istnieje,
jeszcze nie pora schodzić ze sceny.
02/03/2023r
Komentarze (3)
Zostawiam plus.
...i tak trzymać dalej.
Pozdrawiam
Pięknie płynie się po wersach z nadzieją. Jeszcze nie
pora.. Miłego dnia :)