Jeszcze raz
Kochana popatrz jeszcze raz,
Wsłuchaj się w tęskne me wołanie.
Skieruj w mą stronę swoją twarz,
Przecież nic złego się nie stanie.
Zobaczysz łzę jak cicho płynie,
Policzki znacząc słonym smakiem.
A tak marzyłem o dziewczynie,
Teraz już jestem tylko wrakiem.
Teraz już jestem snem skończonym,
Który zapomniał własnej treści.
A tak marzyłem być spełniony,
Teraz już koniec opowieści.
Kochana popatrz na mnie czule,
Ostatni raz opanuj złość.
Nie mogę dalej żyć z tym bólem,
Takiego życia mam też dość.
Wiem, że tak trudno schylić głowę,
Pokory wzbudzić zawołanie.
Lecz przecież można jednym słowem,
Zniweczyć złości dokonanie.
Teraz już jestem snem skończonym,
Któremu brak wybranej treści.
A taki chciałem być spełniony,
Teraz już koniec opowieści.
Komentarze (6)
Jeszcze raz i jeszcze raz i jeszcze Cię czytam. Piękny
wiersz. Świetnie gradujesz emocje, by je potem jednym
słowem, jak machnięciem ręką, wyciszać.
Pozdrawiam :)
Wystarczy jedno słowo,by naprawić..Może jeszcze nie
wszystko stracone,pozdrawiam.
Wiersz- wyznanie człowieka,który coś zepsuł i pragnie
naprawić.Sporo tęsknoty, miłości i dobrej woli wyczuwa
się w tym wierszu.Ładnie!+
A przecież wystarczy jedno słowo i opowieść się
potoczy.Łzy są oczyszczeniem!
Pozdrawiam.
No wlasnie czasem slonce ,czasem deszcz...Chociaz
wiecej tego deszczu zaplecione w wersy ale po deszczu
przeciez zawsze wychodzi slonce....I tego slonca z
calego serca zycze:)Bardzo ladny wiersz:)
Piękny ciepły wiersz i ja się do niego uśmiecham
szerokim uśmiechem.Ma śliczny klimat - trochę
smuteczków zaplecionych w wersy ale cóż - czasem
słońce ,czasem deszcz- bardzo ładny wiersz :)
Pozdrawiam:)