w jutro
co dzień tęsknoty nowe oblicza
przenikają do myśli
próbują zmazać co smutek zapisał
niedokonane wyśnić
są jak fortuna z wygranego losu
w którą chcą wierzyć przyszłe
nienamacalne prognozy odczuć
władają umysłem
znaczą pragnienia barwami jesieni
rodzą zachłanne
chwile co winne bez reszty wypełnić
wybrzmiewa akcent
autor
Leszek
Dodano: 2008-10-10 00:14:01
Ten wiersz przeczytano 529 razy
Oddanych głosów: 16
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (8)
oj tęsknota... bywa z nią trudno... ale gorzej jest,
jak to gdzieś przeczytałam, gdy tęsknic nie mamy już
za kim...
Miłość, piękne uczucie. Wiersz nie do końca zdradza
tajemnice...ale to autor pragnie je zachować. Bardzo
ładnie
hmm.... małe i duże tęsknoty zmieniają nastawienie do
życia ,dają nadzieję....podoba mi się Twoj sposób
wyrażania myśli...
Pięknie napisane. Podoba mi się forma i delikatne
przewijanie się wątku i niedopowidzanych treści .
Inny od wszystkich wierszy, bardzo ładny, miłość
między wersami.
Podpisuje sie pod tym co napisala Kryha
I tak ta miłość między wersy chowa jakby oszczędzała
słowa, ale dyskretnie wypowiedziana w koncu
zapachniała.
Ładny wiersz, podoba mi się to przenoszenie słów z
wersa w wers.