Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

jutro

wystygłe rzęsy
dłonie wyciągnięte do sufitu
lecz ciepłe poliki

blade cienie na parapecie
wieją chłodem upiorne sekundy
podły zegar oddycha głośno

cisza drwi sobie
z bijącego pospiesznie serca
mdleje firanka

spragnione palce przebierają
w poszukiwaniu piasku
zaciskają się w tęsknocie

spadają krople
na marmurową posadzkę
a ja bosa. zimna

płatek oczekiwania
przylgnął do szyby
nieroztropnie

roztopi go wyczekane jutro
ręką Bożą jeszcze
nienaderwane

czekam

autor

niepoprawna

Dodano: 2006-02-22 08:16:16
Ten wiersz przeczytano 547 razy
Oddanych głosów: 4
Rodzaj Bez rymów Klimat Obojętny Tematyka Nadzieja
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »