Już maj
Słońce tak pięknie świeci
nabiera nowego blasku
a ja znów sam
jak zwierzyna w potrzasku
Spoglądam tam i tam
w kolejną stronę
nic to nie da
gdy życie stracone
Nikt nie nadejdzie
by mnie ocalić
Jak skonam może
będzie się mógł pochwalić
że ustrzelił człowieka
co na miłość czekał
Tu się zaczyna rapsodii wina
by oddać życie i nic w zamian nie
otrzymać
autor
Jolla
Dodano: 2009-05-02 00:44:48
Ten wiersz przeczytano 551 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
Maj,piękny miesiąc a jakże smutny dla wielu ludzi,ten
kwitnący i pachnący maj daje życie nie odbiera,może
warto się rozejrzeć wkoło i wyłowić drugie samotne
serduszko.
Maj...ale jaki.....słonce jakby w potrzasku,utracone
zucie w oddali,bez ocalenia,wyczekiwanie...no
własnie..otwórz serce i okna duszy niech blask oswieci
twoje mroki wleje ciepło dnia i amiłosc zapuka zanik
wzejdzie pownie słonce uwierz...
trzeba spojrzeć tu a nie tam, pozdrawiam :)
Smutny wiersz, miłość kżdego z nas trafia...prędzej
czy później...
czegoś tu nie rozumiem:marzysz o tragicznej śmierci z
braku miłości? To tylko wtedy, gdy Amor za pomocą łuku
połamie ci kości! ( z litości)