Już nie
Wciąż strofuję swoje oczy,
żeby więcej policzków nie moczyć,
ale nie mogę nic zaradzić
że dziś płaczę boś mnie zdradził.
I choć staram się zapomnieć,
że mam z Tobą dużo wspomnień,
no to jednak fakt ten wraca,
i znów z oczu moich pada.
Lecz ja nie chcę temu ulec,
bo dla Ciebie to budulec,
zamiast gorzkich fali z żali,
Ciebie mój płacz bawi.
Więc nie będę wciąż wspominać,
ale dalej się rozwijać,
i zapomnę wreszcie Twą osobę,
czując w sercu nareszcie swobodę.
....
Komentarze (1)
i słuszne stwierdzenia bohatera...szacunek dla siebie
to podstawa