JUŻ NIE TE CHĘCI...
Czerwone gacie włożyła babcia,
na atłasowej pościeli leży.
Dziadek szura nogami w kapciach,
bezsenność krokami mierzy.
Babci czekać się naprzykrzyło,
zasnęła puszczając fantazję snom.
Jakże seksownie tej nocy było,
oddała czułość młodzieńczym dniom.
Na dziadka już nie działa purpura,
on tylko rzewnie młodość wspomnina.
Na łące w sadach kwitła natura,
chęć do miłości - oj szalona była.
Babcię rozbudził kurant koguta,
dziadek nockę w fotelu przekimał.
Ptaszki rankiem grzebały w nutach,
starość nie radość i słaba siła.
Komentarze (22)
lat przybywa, sił ubywa , chęci też,,,pozdrawiam
chęci może i te same a ciało się zestarzało.. czytam z
przymrużeniem oka:-)
pozdrawiam serdecznie Tereniu:-)
No cóż, przynajmniej pozostały piękne wspomnienia tych
wyjątkowych gorących chwil:)
Pozdrawiam:)
Może maja co wspominać i chcieli sobie jeszcze
przypomnieć. Najlepsza sprawa to fotel i telewizja i
chwalić się. Pozdrawiam.
jeśli nie czuje się braku to się przeżyje brak
Zero nocnych przygód.
:))) I tak przespali noc spokojnie.