Juz nie wiem :(
Całe archiwum
wspólnych planów
wymazane
spokojnym biciem serca
Zapomniałam
co może zdziałać
Twój przyjazny gest
I choć kiedyś
liczone każde muśnięcie
dziś nie wiem
Czy to jeszcze ma sens
Zawsze odchodziłeś
gdy ja u szczytu
i wracałeś
zastając mnie dobitą
Napisałam by być pewną
że mogę odejść
Odpisałeś
i choć to wtedy
jedyne marzenie
Teraz zamknięta w sobie
szukam celu inne niż Ty
Widzisz bo ja
Mam siłę by
po raz kolejny
wejść na górę
ale już się boję
z niej schodzić
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.