Już nie zdążę, Mamusiu...
Zawsze jesteś
Nie zdążyłam powiedzieć
jak bardzo Cię kocham
i dokończyć z Tobą rozmowy
na temat: „Jak żyć”
nie zdążyłam zrobić Ci jajecznicy, którą
tak lubiłaś
i zaparzyć aromatycznej, czarnej kawy
nie zdążyłam dać Ci ulubionych
kwiatów-czerwonych róż
i przeprosić za wszystkie zawody i
zmartwienia
nie zdążę już pokazać Ci ukończonej
książki, poezji
i pójść z Tobą na spacer, na lody
nie zdążę ucałować Twojego ciepłego
policzka
i przytulić się do ciebie
nie zdążę ubrać dla Ciebie choinki i pomóc
Ci w gotowaniu
nie zdążę już, Mamusiu…
nie zdążę…
w moich myślach...
Komentarze (5)
Cudowny wiersz, słowa takie ciepłe! Tyle w nich
skromności i chęci do działania... tylko, dlaczego nie
zdążysz? Jest tyle pięknych dni przed Tobą! Spróbuj,
może jeszcze zdążysz!
wzruszajace slowa, z serca - prosto do serca -
pieknie, z prostota napisane
smutny wiersz po stracie ukochanej mamy- zawsze można
było jeszcze coś razem zrobić...
''Nie zdazyłam'',piszesz wczasie przeszłym, nie
zdążyłaś jej jeszcze powiedzieć jak bardzo jej
dziekujesz za wszystko co dla ciebie robiła.
temat nostalgiczny a mimo to cieply i pelen uczucia,
mysle ze wiersz kazdemu bliski...