Już Nigdy!
Po woli zamieniam się w głaz,
Który jest nie do zdobycia!
Więdnę jak róża bez wody - wpadam w szał,
Bo jetseś daleko stąd!
Wciąż o Tobie myślę i wypowiadam wciąż
Twoje imię,
Które noszę co dzień w sercu mym,
Proszę, daj mi trochę nadziei, że pokochasz
mnie,
Umieram tu bez Ciebie kochany-powoli
znikam!
Patrzę w przestrzeń, która jest tylko
przestrzenią bez celu!
Zamykam oczy i widzę Ciebie-roześmiany i
cudowny...
Muszę iść tam, gdzie czekają na mnie,
I już nigdy nie zobaczysz mnie!!!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.