Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Już nigdy...

Już nigdy tak nie będzie, bo zniknąłeś bez śladu zabierając ze sobą Nibylandię

Śnię, zapadam w światło pasteli
Oddycham puchowymi pęcherzykami
rozmazałam się turkusem po ścianie
i rozlałam fioletem po podłodze

Chłonę ciepło czerwonej krwi
leżącej kroplami na mojej stopie
spowolniony metabolizm niebieskich narządów
pochłania moje srebrne myśli

Obróciłam się na miękkości białego prześcieradła na brzuch
Chichocze w błękitnej mgle
szept odbił się od złotych kryształków
lepkiej pary wodnej

Ocieram róż na płonącym policzku
zroszonym łzami
Zapach związanych cielesnością włosów
przypomina mi bez

Rozmazuję się w tym słonecznym uczuciu

autor

MarTusia22

Dodano: 2007-04-14 07:01:10
Ten wiersz przeczytano 660 razy
Oddanych głosów: 6
Rodzaj Nieregularny Klimat Rozmarzony Tematyka Erotyk
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »