A już tak mało nam brakowało
Dał się oszukać profesor Miodek,
profesor Bralczyk nawet nie skumał.
Że ktoś popuszcza w polszczyznę smrodek,
tym samym miesza w naszych rozumach.
A już tak mało nam brakowało,
prawie byliśmy równi nad stany.
Dlaczego komuś było to mało,
dlaczego inne miał dla nas plany.
Brałem nauki od Ipohorskiej,
Wisłocką kocham za cel miłości.
Wszystko to było nasze, nie dworskie,
nie było żadnej w tym zależności.
A już tak mało nam brakowało,
prawie byliśmy równi nad stany.
Dlaczego komuś to przeszkadzało,
dlaczego inne układa plany.
Hoff czy Antkowiak, autorzy mody,
każde ich dzieło było marzeniem.
Na nich wzorował się człowiek młody,
celem zaś było marzeń spełnienie.
A już tak mało nam brakowało,
prawie byliśmy równi dla innych.
Dlaczego komuś było to mało,
dlaczego ciągle jesteśmy winni.
Ktoś postanowił cofnąć nas w czasie,
tylko że wzory już nie te same.
Teraz toniemy w przedziwnej masie,
gdzie kłamstwo bywa prawdzie tożsame.
A już tak mało nam brakowało,
prawie byliśmy równi nad stany.
Dlaczego komuś było to mało,
dlaczego inne miał dla nas plany.
Komentarze (7)
Refleksyjnie :) Pozdrawiam
Jakże prawdziwa i niestety smutna rzeczywistość
Pozdrawiam serdecznie :)
zawsze czegoś brakuje do perfekcji
Tak to na ogół jest, czasami to mało brakujące stanowi
olbrzymią przepaś.
Wiersz skłania do refleksji.
Pozdrawiam.
Marek
Oj napieszane...i znowu trzeba bedzie naprawiać... a
już tak mało nam brakowało...
Pozdrawiam ze słonecznym uśmiechem...
Zawsze tak jest, że jak już myślimy że jest dobrze, to
ktoś musi popsuć nam szyki:)
Pozdrawiam :)
Z uśmiechem...pozdrawiam.