kambium
/przyjmij mnie z lekkim oddechem/
tam, wysoko w górach gęstnieje
powietrze, gdy zatrzymasz czas
poczujesz mój jedwabny dotyk,
muśnięcie
to takie ostatnie tchnienie
na łożu śmierci - szarpią
wspomnienia i nie ma sensu powracać
tam, gdzie kwitły bzy
zatraciłam czułość, zamilkły
ptaki, a wiatr odbija się ciągle
o stare ściany
i nie zawraca
https://youtu.be/O8DoGWT-DvU
autor
Ewa Kosim
Dodano: 2017-09-08 00:02:54
Ten wiersz przeczytano 1096 razy
Oddanych głosów: 17
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (32)
https://www.youtube.com/watch?v=uW4atjE-Nf4
Miłego dnia Ewuniu.
Nieco smętnie.
Bzy znowu zakwitną.
Miłego dnia :)