Kamieniem
Kamieniem zmysłowo płaskim
policzyłam na wodzie kaczki.
Każde pluśnięcie było jak litera
twojego imienia.
Nie mam nic teraz
- nawet kamienia.
Miałam go jak klejnot
zawiesić na szyi,
żeby mnie jesienią
nie wyłowili.
Żebym w objęciach wodnika
przeleżała do wiosny.
Jednak nie umiem znikać.
Nawet włosy odrosły,
te co ścięłam dla ciebie.
W długich jest mi dużo lepiej.
autor
DoroteK
Dodano: 2011-11-25 08:44:25
Ten wiersz przeczytano 1297 razy
Oddanych głosów: 51
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (48)
Wiersz ma swoją głębię, zamyśliłam się:)
Nie mam nic teraz
- nawet kamienia.....
lekkość z jaką piszesz to dar
lubię ciebie czytać
Dobrze, że znikać nie umiesz...Bardzo ładna miłosna
melancholia...
Ja nie poświęciłabym za nic moich włosów dla
miłości...Prosty z tego wniosek,nie potrafię tak mocno
kochać...Piękny wiersz Dorotko...Pozdrawiam
serdecznie...
Świetny wiersz...a włoski odrosną. Lubię Twoje pisanie
Dorotuś:)) Pozdrawiam cieplutko.
Jak to mawiają: "włosy nie ręka - odrosną";)
Zapomnienie...trudna sztuka. Mawiają także, że jednak
możliwa.
Piękny wiersz, tyle w nim uczucia, kochasz kaczki,
zapewne masz gołębie serce. Cieplutko pozdrawiam +
zostawiam
...to może i bez niego "dużo lepiej"? Chociaż mimo
wszystko każdy wnosi coś dobrego do życia innych.
Bardzo ładnie i ciekawie :)
Witaj...ciekawy,humorystyczny,pozdrawiam++
Piękny wiersz Dorotko! też ściełam włosy i....żałuję!!
Pozdrawiam pięknie :))
Jak zawsze ciekawie napisane. Miło było przeczytać.
Pozdrawiam.
Włosy odrosną, będą piękne i długie, zawita miłość i
wszystko będzie O.K!
Pozdrawiam i dobrego dnia+++
Zapuszczaj włosy dalej, długie włosy są piękne ;)
Pozdrawiam.
Ja odliczam kocha,nie kocha,a moje kaczki jak kamień
rzucone w wode już za pierwszym razem:)Pozdrawiam
serdecznie+++
Ależ to ciekawie napisane - po dziewczęcy szelmowsku
Przewrotności kapka -miłości co łaska.
Gdy ja rzucam kaczkę na lustro stawu, liczę jej
kroczki w słowach, kocha, tęskni -zapomniała -
najczęściej wychodzi ,ze zapomniała bo ginie jak kręgi
w falach.
pozdrawiam